TREND
LESS
Jeśli spojrzeć na świat przez pryzmat biologiczny, głównym zadaniem każdego gatunku jest przetrwanie. Tymczasem, my – ludzie – uznaliśmy, że to dla nas za mało. Najważniejszym celem na horyzoncie naszej cywilizacji stał się rozwój. Chęć posiadania więcej i sięgania wciąż dalej w pewnym momencie stała się kluczowym imperatywem. Coraz głośniej słychać jednak inne ważne pytanie – czy możliwy jest rozwój bez końca i z jakimi realnymi kosztami wiąże się taka strategia na przyszłość? Czy da się powiedzieć dziś „Dość”? A może wręcz jesteśmy w stanie uznać, że to „MNIEJ” może być naszym nowym horyzontem?
Basia Zajączkowska
Esplori
87% w 2020 r.
69% w 2022 r.
Czy uważasz, że stan, w jakim znajduje się Ziemia (pod kątem środowiskowym) jest poważny i należy natychmiast podjąć działania?
Źródło: Badania na potrzeby projektu KONSUMENT 2020 (K20 – MANDS) i 2022 (Trend Impact – IMAS) – suma odpowiedzi Tak i Raczej tak.
58%
To, jak spędzam mój czas, jest dla mnie ważniejsze, niż pieniądze, które zarabiam.
Źródło: Badania na potrzeby projektu KONSUMENT 2022 (Trend Impact – IMAS) – suma odpowiedzi Tak i Raczej tak.
Przez ponad rok badań, rozmów i obserwacji, jako Think Tank TREND IMPACT, doszliśmy do wniosku, że wśród takich trendów, jak praca, społeczeństwo czy ekonomia, pojawia się inny, nieśmiało wkraczający w te rozmaite obszary życia współczesnych ludzi. Jednak jego emanacje były na tyle znaczące, iż postanowiliśmy poświęcić mu nieco więcej uwagi.
Jeszcze 2 lata temu bardzo dużo mówiło się o tym, jak bardzo kwestie ekologiczne wpływają na nasze życie. Narracje dotyczące katastrofy ekologicznej oraz konieczności natychmiastowego działania, zaczęły przebijać się do ogólnej świadomości i przekuwać na codzienne praktyki, takie, jak choćby życie w stylu Zero/Less Waste.
Tymczasem dziś, choć kwestie ekologiczne nadal znajdują się w Top 3 rzeczy, o które się martwimy, nie są już tak istotne. W 2020 roku zapytaliśmy Polaków o to, czy uważają, że stan, w jakim znajduje się Ziemia (pod kątem środowiskowym) jest poważny i należy natychmiast podjąć działania. Wówczas, twierdząco odpowiedziało 87% ankietowanych.
W tym roku, na dokładnie to samo pytanie, odpowiedzi twierdzące wynosiły już tylko 69%. Ten znaczący spadek na pewno spowodowany jest obecną sytuacją geopolityczną – obawa przed wojną jest silniejsza niż ekologia.
Może też dlatego, prawie 60% Polaków, zapytanych o ich stosunek do pieniędzy, mówi dziś, że ważniejsze jest dla nich to, jak spędzają swój czas, niż to, ile zarabiają.
Także trend Less, o którym mówimy, to już nie tylko ekologia czy minimalizm – to coraz wyraźniejszy sprzeciw wobec modelu życia i konsumpcji, jaki znaliśmy do tej pory.
Przejawy MNIEJ możemy znaleźć w różnych sferach życia:
- media donoszą, że Polacy piją mniej alkoholu i coraz częściej sięgają po piwa bezalkoholowe;
- testujemy, czy możemy żyć bez technologii (sprawdź: Switching to dumbphone, Natalia Hatalska);
- poszukujemy detoksów, które pozwolą nam się odciąć od nadmiernych bodźców (np. leśne kąpiele).
Ale MNIEJ przejawia się także w konkretnych postawach społecznych.
Cancel Culture, rodzaj ponowoczesnego ostracyzmu, ostrym cięciem przerywa wszelkie więzy danego podmiotu z resztą społeczeństwa. Woke Culture to z kolei praktyka, która obiecuje rodzaj przebudzenia z obietnic współczesnego świata. Coraz wyraźniej słychać też głos tych, którzy nie chcą być „Self made people”, a w zamian za to wybierają życie w stylu Normika. Less widać także w obszarze pracy – Quiet Quitting to strategia wedle której pracownicy okazują mniej zaangażowania niż dotychczas – jedynie tyle, ile wymaga się od nich w ramach danego stanowiska.
Less to trend, który tylko pozornie opowiada o rezygnacji i odpuszczaniu. Wydaje się, że to historia o tym, że wiatr odnowy zaczyna wiać w żagle, zmieniając kurs naszego statku. Pytanie tylko, jak wykorzystamy tę podróż? Przed nami świat ubrany w czarne barwy i pełen presji. To, co możemy zrobić to świadomie rezygnować – wykorzystać bodaj ostatni mechanizm, który daje nam poczucie kontroli nad rzeczywistością.