Untitled Document

Sztuka i badania rynku

Sztuka i artyści w szeroko pojętym świecie marketingu wykorzystywani są raczej jako elementy budujące wizerunek niż źródło inspiracji. Dwa szybkie przykłady z naszej branży: w siedzibie PBS DGA możemy podziwiać obrazy Franciszka Starowieyskiego i Andrzeja Dudzińskiego namalowane specjalnie na zamówienie firmy badawczej, zaś TNS OBOP zostało partnerem Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.

Z kolei artyści doskonale wprowadzili się w świat reguł rynkowych i często swoje nowe dzieła i przedsięwzięcia zgrabnie opakowują w kampanie reklamowe, której nie powstydziłyby się uznane marki.

Dla mnie jednak interesującą kwestią wciąż pozostaje sprawa inspiracji metodologicznej, jaką może nas badaczy ukąsić świat sztuki. W akademickiej antropologii ten związek jest widoczny od dziesięcioleci. Mam tu na myśli coś więcej niż Witkacego towarzyszącego znamienitemu polskiemu antropologowi Bronisławowi Malinowskiemu w jego wyprawie na antypody. Nie trzeba też sięgać po przykłady zza oceanu. Popatrzmy na nasz polski ogródek, w którym z perspektywy nauk społecznych dzieją się także ciekawe rzeczy. Joanna Tokarska – Bakir, czołowa polska antropolożka, jest w trakcie realizacji kolejnego projektu badawczego we współpracy z Arturem Żmijewskim, autorem prac video odnoszących się do kondycji człowieka po Holocauście. Na marginesie można dodać, że Żmijewski zrealizował też film „Powtórzenie”, którego bezpośrednią inspiracją był eksperyment Philipa Zimbardo z osobami odgrywającymi rolę więźniów i strażników. Pani profesor i artysta wspólnie zrealizowali film „Polak w szafie”, który jest dokumentem, nie tyle o polskim antysemityzmie, co o młodych badaczach, którzy odreagowują go po badaniach terenowych. To arcyciekawy obraz zwłaszcza w odniesieniu do tego, co dzieje się z badaczem w kontakcie z respondentami i informacjami, jakie od nich otrzymujemy. Z kolei projektem z dziedziny antropologii wizualnej i wirtualnej etnografii jest projekt Real Foto Mikołaja Długosza, przedstawiający świat kultury materialnej internetowych serwisów aukcyjnych, oraz to w jaki sposób możemy patrzeć na Polskę poprzez pryzmat tego co rodacy sprzedają na aukcjach. Autor, tak jak i badacze, stara się podejść do bohaterów swojej pracy z należnym im szacunkiem podobnym do tego, w jaki sposób badacze odnoszą się do respondentów.

Przykładów związku nauk społecznych ze sztuką w ostatnich latach pojawiło się w Polsce wiele. Nie udało mi się jednak znaleźć żadnego w obrębie badań rynkowych. Czy sztuka może być wykorzystywana wyłącznie przez akademików? Nie mam wątpliwości, że inspiracje metodologiczne w projektach artystycznych możemy odnaleźć także my badacze (no może bardziej jakościowycy niż ilościowcy). Pytanie tylko jak przekonać do tego Klienta, aby na przykład badając proszek do prania zgodził się wykorzystać inspiracje Katarzyną Kozyra i przeszedł na porządku dziennym do tańczących w rytm Święta Wiosny gospodyń domowych.

Robert Zydel
NUQ RESAERCH, Grupa IQS

Polskie Towarzystwo Badaczy Rynku i Opinii, ul. Szarotki 11, 02-609 Warszawa tel. 022 648 44 92; tel./fax 022 649 97 75
e-mail: sekretariat@ptbrio.pl; www.ptbrio.pl